Asperger - Autyzm to brzmiało jak wyrok,
Ale zacznę od początku...Mikuś urodził się w wyznaczonym czasie w szpitalu przez cesarskie cięcie. Nie dałam rady urodzić go siłami natury, po 23 godzinach lekarze w końcu dali mi spokój. Był spokojnym, mało płaczliwym dzieckiem. Jadł dokładnie co 4 godziny i prawie nie płakał, nawet jak miał mokro w pieluszce. No idealne niemowlę.
W wieku 5 miesięcy musiał iść do żłobka, ja wróciłam do pracy. Tam też nie płakał, problemów żadnych nie zgłaszano. w wieku 6 miesięcy siedział, w wieku 9 miesięcy stawał, a dokładnie dzień po 1-szych urodzinach zaczął samodzielnie chodzić. Właściwie od razu zaczął biegać, a nie chodzić. Często się przewracał, wpadał na ściany, był bardzo nieuważny. Ale nadal nie płakał, nie skamlał że go boli. Byliśmy z mężem dumni jakiego to dzielnego synka mamy.