Z okazji dnia Dziecka w mojej pracy odbyła się zabawa z różnymi atrakcjami dla dzieci, ale największą chyba była możliwość odwiedzenia miejsca pracy mamusi :)
Miki mógł zajrzeć do biur jak i sprawdził jak wygląda hala produkcyjna :) Był bardzo dymny z siebie gdy siedział wokół tych wszystkich maszyn, oczywiście wyłączonych ze względów bezpieczeństwa :)
Było baaaaardzo gorąco, więc Miki czerwony był jak buraczek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz