Z okazji urodzin kupiłam sobie 2 nowe obrazki puzzli do układania, przy okazji trafiła się laleczka za 5zł. Może troszkę rozczochrana, ale jest taka słodka i mięciutka - tulaśna.
Pokazałam ją Mikołajowi, jak to chłopak skwitował to długim bleeeeeeee.
Tak się zastanawiam czy zostawić ją taką troszkę rozczochraną czy poprawić jej "jakość" loków?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz