Jestem mamą 9 letniego synka z Zespołem Aspergera. Mam hobby, dla niektórych niezwykłe, dla niektórych całkiem normalne - miniaturki, lalki, domki dla lalek, świat jak z dzieciństwa. Ale po zdiagnozowaniu syna już nie mam na to prawie czasu. Jak więc pogodzić własne pragnienia z terapią dziecka? Nie zapominam o marzeniach i nadal wierzę, że wszystko jest możliwe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawy post :-) Bardzo lubię klocki Lego :-) Są nie tylko kreatywną zabawka, ale dodatkowo usprawniają drobne mięśnie dłoni i palców u dziecka, dzięki czemu rozwijają sferę manualną i motorykę małą ręki. :-) Mam w planie zakupić kiedyś kilka zestawów, tylko o trochę innej tematyce :-) Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuń