Jakież było moje zaskoczenie gdy gra w piłkę nożną Mikiemu baaaaardzo się spodobała :)
Ja jestem też super zadowolona, bo gra zespołowa uczy Mikołaja jak być cierpliwym, wytrwałym, jak czekać na swoją kolej, jak współpracować w drużynie itp itd.
Oczywiście zdarzają sie dni gdy wiecej jest obrażania się niż samego grania, ale i tak jest ekstra.
Chłopcy najpierw ćwiczą z bardzo cierpliwym trenerem, potem grają miedzy sobą krótkie mecze.
Jaki Mikołaj jest dumny gdy jego 3 osobowa "drużyna" wygrywa 4:1 he he
Kiedy ostatnio obronił 2 bramki strzelane przez trenera Miki głośno krzyczał " Jestem wielki !!!"
Cieszę sie, że te ćwiczenia budzą w nim ducha walki i zwiększają jego wiarę we własne możliwości.
Trzymam kciuki aby piłka nożna interesowała Mikiego jak najdłużej :)
szczególnie, że przy jego nadpobudliwości 1,5h ruchu 3 razy w tygodniu zdecydowanie mu się przydaje :) ( I mnie też :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz