Miałam wenę twórczą i w końcu znalazłam trochę drutu nadającego się na mój nowy pomysł.
Postanowiłam zrobić kwiatki z rajstop. Niestety jak to na porę zimową przystało , nie miałam żadnych rajstop cienkich ale jak się okazuję dało się wykorzystać takie 40 DEN. Chciałam zrobić kwiatuszka "do wszystkiego" więc wybrałam rajstopki czarne.
A więc na początek pocięłam drucik na różnej długości kawałki, pozwijałam je jak poniżej:
Następnie obciągnęłam kawałkami rajstop każdy drucik i obwiązałam je małymi gumkami recepturkami.
obcięłam pozostały materiał za gumką i zaczęłam łączyć powstałę "płatki".
Zaczęłam od najmniejszego płatka do środka i otaczałam go coraz to większymi płatkami. Całość znowu połączyłam gumką recepturką. Kawałkiem odciętej rajstopy zakryłam gumkę i tak powstała różyczka. Odpowiednio odgięłam "płatki" i przypięłam małą agrafkę. Tak postała śliczna broszka.
Następnego dnia przypięłam ją do białej bluzki do pracy.Jaka byłam dumna :)
Jestem mamą 9 letniego synka z Zespołem Aspergera. Mam hobby, dla niektórych niezwykłe, dla niektórych całkiem normalne - miniaturki, lalki, domki dla lalek, świat jak z dzieciństwa. Ale po zdiagnozowaniu syna już nie mam na to prawie czasu. Jak więc pogodzić własne pragnienia z terapią dziecka? Nie zapominam o marzeniach i nadal wierzę, że wszystko jest możliwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz